To Andrew Luck został wybrany z numerem 1 w drafcie, ale to Griffin (nr 2) stał się tym, który pobudza wyobraźnię fanów futbolu i to nie tylko w D.C., ale w każdym zakątku kraju. Dzień przed jego pierwszym obozem treningowym, debiutant w barwach Washington Redskins jest gotowy, by zwrócić uwagę na siebie.
"Teraz łatwiej mi z tym sobie poradzić, ponieważ zespół nie patrzy na mnie w ten sposób. Nie jestem gwiazdą w szatni." powiedział Griffin reporterom w środę. "Tak, jestem ich rozgrywającym i człowiekiem, który ich poprowadzi i poprowadzi ich do zwycięstwa. Ale nie jestem celebrytą, nie rozdaję autografów w szatni. Dla nich nie jestem RG3, dla nich jestem Robert."
(RG3, Bob, Robert powoli już ciężko za tym nadążyć)
Dopasowując się do swojego stwierdzenia, że teraz futbol będzie najważniejszą rzeczą w jego życiu. Griffin powiedział, że postara się nie rozpraszać innymi rzeczami.
"Nie będę odbierał żadnych nagród, ani nagrywał reklam podczas trwania sezonu. Skończyłem z tym." powiedział. "Ciężko pracowałem, by przygotować się do pierwszego sezonu w NFL i w kwestii treningów i marketingowo. Upewniłem się, że jestem w formie i to ja zaczynam akcje."
Znalezienie równowagi między jego efektami wielkiej popularności, a jego pracą na boisku futbolowym nie może być łatwe. Ale nie wątpimy, że Griffin może tego dokonać.
źródło: NFL.com
Jak mówi Osi: "Bob Griffin" :) 21. października Bobby przejdzie prawdziwy chrzest - JPP, Tuck, Osi, Kiwanuka czekają ...
OdpowiedzUsuńszczególnie Umenyiora postara się, by RG3 na długo zapamiętał ten mecz i to nie z pozytywnych przyczyn :)
OdpowiedzUsuń