piątek, 27 lipca 2012

Zawodnik Steelers nie wie kim jest Ken Stabler

Były rozgrywający Oakland Riders, Ken Stabler cztery razy brał udział w meczu Pro Bowl, zdobył Super Bowl i jest niewątpliwie jednym z najwspanialszych graczy swojej ery. Stabler jest też jednym z ważniejszych graczy, którzy sprawę w sądzie przeciw lidze. Sprawa ta dotyczyła obrażeń podczas gry. W postępowaniu linebacker Steelers, James Harrison jest wyszczególniony jako jeden z największych "recydywistów-agresorów", czyli graczy, którzy wg Stablera powinni być ukarani za niebezpieczny styl gry.


Harrison pojawił się w czwartek rano w audycji dla WXDX-FM Pittsburgh. W czasie jej trwania Tim Benz zapytał go o sprawę w sądzie, w której jest wspomniane jego nazwisko.


Benz: James czy jesteś świadomy postępowania w sądzie, w którym wymienia się twoje nazwisko... i jeśli tak to jaka jest twoja reakcja?
Harrison: Do teraz nie byłem tego świadomy.
Benz: Ken Stabler i paru innych profesjonalnych futbolistów w sprawie sądowej dotyczącej obrażeń wspomina Ciebie, jako gracza, który stwarza niewłaściwy rodzaj niebezpieczeństwa i być może nie powinien grać w futbol. Kiedy słyszysz, że byli gracze tak o Tobie mówią...
Harrison: Kim jest...Ken kto?
Benz: Ken Stabler
Harrison: Kto to jest?
Benz: Były rozgrywający Raiders
Harrison: Nigdy o nim nie słyszałem, jego opinia nie ma dla mnie znaczenia.


Chociaż ta sprawa jest średnio związana z całym zajściem, najbardziej znany mecz w historii Steelers miał miejsce 23.12.1972 r. Był to mecze w playoffach pomiędzy drużynami z jednej dywizji. Najważniejszym zdarzeniem meczu było tzw. "Immacualte Reception" czyli "Nieskazitelny Odbiór". I zgadnijcie kto grał wtedy przeciwko Steelers? Tak, to był właśnie Stabler. 


Cała sytuacja miała miejsce w 4 kwarcie meczu, Steelers przegrywali 1 punktem. Podczas jednej z zagrywek Stabler rzucił długie podanie, jednak zawodnikowi nie udało się go odebrać, ponieważ został prawie zmieciony z powierzchni ziemi. Na szczęście dla Raiders, graczowi udało się złapać piłkę zanim spadła na, po czym pobiegł z nią i zdobył przyłożenie. Cała sytuacja do obejrzenia poniżej.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz