niedziela, 12 sierpnia 2012

Sobota w PLFA II

Sabercats Sopot vs. Cougars Szczecin

Kuguary szybko wyszły na prowadzenie, pierwsze przyłożenia zdobyli Emil Trochonowicz i Tomasz Komosa, po obu touchdownach wynik podwyższał Bartosz Żołnowski(14:0). Do przerwy udało im się jeszcze raz podwyższyć rezultat. Punkty zdobył skrzydłowy, Remigiusz Borejszo i już tradycyjnie podwyższył Żołnowski (21:0). Sopocienie grali bardzo nieskutecznie w 1 połowie. Przestawienie się z dnia na dzień z QB Michała Stelmasiewicza na Luka Zetazate nie było łatwe, co pokazały pierwsze dwie kwarty. 

Drużyna z Sopotu nie zamierzała się jednak poddawać. Mobilizacja w drużynie, która wciąz miała szansę na walkę o play offs była ogromna. Po wznowieniu gry zawodnicy z Sopotu złapali wiatr w żagle. Podania od QB zaczeły wkoncu docierać do rąk skrzydłowych, co zaowocowało dwoma przyłozeniami. Ogromną pracę w tej kwarcie zrobiła defensywa Sabercats, którzy 2-krotnie zatrzymali atak Cougars w redzone. Wynik po 3 kwartach  21:14. Niestety dla Sabercats, to były ostatnie punkty, które zdobyli w tym meczu. W ostatniej częsci spotkania Sopocianie grali bardzo nerwowo, co wykorzystali gospodarze, którzy obnażyli błędy w obronie drużyny przyjezdnej. Dwa przyłozenia w tej odsłonie zdobył Tomasz Komosa, a ostatni touchdown w meczu zdobył skrzydłowy Jakub Piekarski.

Zawodnicy Sabercats grali z czarnymi wstążkami na kaskach, czcząc pamięć zmarłego nagle w tym tygodniu taty, jednego z zawodników drużyny z Sopotu.

Poniżej można obejrzeć skrót z meczu 









Częstochowa Saints vs. Tychy Falcons

Najpierw napierała drużyna z Częstochowy, a drużyna z tych broniła się. Falcons robili to na tyle skutecznie, że doprowadzili do field goala z 30 jardów, którego wykorzystał Damian Belica. Kolejne punkty zostały zdobyte również przez drużynę Świętych, tym razem przyłożeniem popisał się Damian Stypka, a  podwyższył po raz kolejny Belica. W następnej akcji, Sokoły wzięły się do pracy ci zaowocowało zdobyciem przyłożenia. Na koniec pierwszej połowy był wynik 10:6.

Zdobywanie punktów w drugiej połowie zaczął ten sam zawodnik co w pierwszej - Damian Belica. Jednak tyska drużyna nie zamierzała ustępować, na 6 minut przed końcem, Grzegorz Dominik znalazł się w polu punktowym Saints i było 13:14. Kolejne przyłożenie zdobyli Falcons i podwyższyli co oznaczało, że mają 8 punktów przewagi. Częstochowianie byli jednak walczyć do ostatniej sekundy i udało im się przyłożyć ponownie. Było 19:12, żeby był remis musieli wykorzystać dwupunktowe podwyższenie i tak się stało!

Piłkę miały Sokoły, do końca gry była tylko minuta! Nie udało się im jednak tego wykorzystać, bo Saints byli w takim rozpędzie, że nie dość, iż zaliczyli przejęcie (Damian Bieniak), to jeszcze zdobyli przyłożenie (Jacek Wróblewski). Ostatnie punkt w meczu, ponownie zdobył Damian Belica. Ostateczny wynik 28:21. To była dogrywka, której kibice obu drużyn szybko nie zapomną!






Silvers Olkusz vs. DiaBły Wrocław

Ten mecz, w przeciwieństwie do meczu w Częstochowie, jest meczem bez żadnej dramaturgii. Ekipa z Olkusza została po raz kolejny rozgromiona przez rywali tym razem, aż 0:45.




2 komentarze:

  1. Nie było dogrywki w mecz Saints-Falcons. Saints zdobyli 2 przyłożenia w przeciągu minuty.

    OdpowiedzUsuń