sobota, 29 grudnia 2012

Newsy 29.12.12r.


Michael Vick nie przedłuży kontraktu

Philadelphia Inquirer doniósł o planach przenosin rozgrywającego po tym sezonie. W negocjacjach, Vick oczekiwał, że zarobi 15.5 miliona dolarów w następnym sezonie, ale wysoce nieprawdopodobnym jest, że Eagles tyle mu zapłacą, jeśli w ogóle będą chcieli go zatrzymać w zespole. Sam zawodnik nie chciał publicznie komentować możliwości renegocjacji kontraktu, co nie jest niespodzianką. Były gracz uczelni Virginia Tech będzie musiał się przygotować na sporą obniżkę płacy w 2013, ale odejście jako wolny agent powinno tylko pomóc mu w osiągnięciu wyższych zarobków, niż te które otrzymałby przechodząc prosto z Philadelphii. Wg aktualnego kontraktu klub musi zapłacić zawodnikowi jeszcze 3 miliony dolarów, więc nie będą długo zwlekali z decyzją w jego sprawie, chyba, że zapłacą mu te pieniądze i wykorzystają go w wymianie.

Eric Dickerson chce zatrzymać swój rekord

Były biegacz NFL otwarcie oświadczył, że jego rekord został pobity przez Adriana Petersona. To dość niecodzienne oświadczenie, ponieważ większość sportowców publicznie mówi, że nie ma nic przeciwko, a w środku aż się w nich gotuje, by tak się nie stało. Członek galerii sław dodał też, że jeśli już ktoś ma przełamać ten rekord, to ma to być właśnie Peterson, ponieważ na to zasługuje. To co powiedział poparł tym, że każdy kto pobił jakąś barierę w sporcie, chciałby zachować to wyróżnienie do śmierci.

Justin Smith wraca do Niners

Defensive end dołączy do drużyny jeszcze zanim zacznie się faza playoff i zagra w jej pierwszym meczu nawet jeśli oznacza to ryzyko zerwania ścięgna. Zawodnik pokazał swój nieco lekceważący stosunek do kontuzji, mówiąc, że w końcu i tak będzie musiał przejść operację. Nieobecność weterana zbiegła się z totalną masakrą na obronie 49ers w ostatnich dwóch meczach. Podczas 6 kwart gdy Smitha nie było na boisku, formacja defensywa kalifornijskiej drużyny pozwoliła przeciwnikom na zdobycie 753 jardów, 66 punktów, 48 pierwszych prób. W zeszłym tygodniu upokorzyli ją Seattle Seahawks, wygrywając mecz przewag 29 punktów. Czy brak jednego człowieka z jedenastu może powodować takie straty? Najwyraźniej tak.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz