środa, 18 lipca 2012

Polamalu: "Futbol to gra dla wojowników."

Troy Polamalu wiele już przecierpiał przez 9 sezonów w NFL. Tylny obrońca drużyny Pittsburgh Steelers, który był wybierany do zespołów All-Pro wytrzymywał wiele wstrząsów. Polamalu powiedział w środę w The Dan Patrick Show, że doznał ośmiu lub dziewięciu potwierdzonych wstrząsów mózgu, ale ta liczba mogła być dużo większa.


Polamalu oszacował, że wielu graczy dostaje od 50 do 100 niezdiagnozowanych obrażeń głowy w swoich karierach. Ale wracanie po nich na boisku jest po prostu zapisane w tej grze. Polamalu przyznał, że wiele razy w swojej karierze kłamał co do stanu swojego zdrowia, by pozostać w grze.


"Tak, robiłem to niejednokrotnie." powiedział Polamalu Patrickowi. "W tej grze jest tyle podbudowywania siebie nawzajem i poświęcenia. Futbol to tak twarda, męska gra...Porównałbym to do pracy w kopalniach w West Virginia. Żeby być dobrym futbolistą, trzeba wiele poświęcenia."


I tu rodzi się problem. Liga rzekomo kładzie nacisk na bezpieczeństwo graczy, ale w tym sporcie trzeba mieć mentalność wojownika. Nie można chcieć siedzieć z boku i patrzeć. To przypomina nam słowa Polamalu z ostatniego grudnia, kiedy to opisał swoje obawy przed długą kontuzją, która uniemożliwiłaby mu kontynuowanie jego brutalnego (a zarazem na poziomie All-Pro) stylu gry.


"Myślę, że każdy zawodnik ma takie obawy." powiedział Polamalu WTAE.com. "To lęk każdego z tych graczy, przechodzenie przez strach przed byciem tchórzem, zawodzenie kolegów z drużyny lub zatrzymywanie przeciwników nawet jeśli to niebezpieczne. To jest piękno sportu. Musisz stawić czoła tym wszystkim lękom i to dość oczywiste jeśli im odmówisz lub nie."


źródło: NFL.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz