niedziela, 23 września 2012

Czy zmiany zasad poprawiają bezpieczeństwo zawodników?

W roku 2010, NFL dodała dwie nowe zasady dotyczące wykopów oraz akcji powrotnych następujących zaraz po nich.

Po pierwsze, zmiana dotyczyła miejsca, z którego wykopywana jest piłka. Teraz, jak wiadomo, ustawia się ją w odległości 35 jardów od własnego pola punktowego. Taka sama reguła obowiązywała w latach 1974-1994, zanim liga zdecydowała się skrócić ten dystans o 5 jardów na kolejne 16 lat. Przed zmianą przepisów, zawodnicy drużyny wykopującej nie mogli wykonywać startu dłuższego, niż 5 jardów.


Rok wcześniej, w 2009 istniała również taktyka "wciśniętego bloku" (ang. wedge block) - polegała ona na tym, że pięciu zawodników zbierało się przed returnerem i działała podobnie do linii ofensywnej. Jednakże została uznana za niebezpieczną i od tej pory w takim ustawieniu może biec tylko dwóch graczy.

Wszystkie te zmiany zostały wprowadzone w celu zwiększenia "bezpieczeństwa zawodników". Nie należy też zapominać, iż w tamtym czasie uwaga fanów NFL była skupiona na licznych wstrząsach mózgu, których gracze najlepszej futbolowej ligi świata, nie byli w stanie uniknąć. Tak więc, nasuwa się pytanie, czy te poprawki działają?

Przesunięcie linii wykopu miało spowodować więcej touchbacków, a więc i dużo mniej akcji powrotnych. Rzeczywiście, liczba "odłożeń" zmalała od tego czasu, lecz nie osiągnęła takiego stopnia, jakiego spodziewały się władze ligi. Koordynatorzy formacji specjalnych byli zgodni co do decyzji, że wolą ryzykować koniec akcji we własnej 'dwudziestce', mając potencjalnie możliwość długiej akcji powrotnej.
Jeśli piłka po kickoffie nie znajdzie się na dziewiątym jardzie pola punktowego zespołu, to większość z nich, z gorącą głową, pobiegnie dalej w boisko.

Nawet jeśli formacja wykopująca ma tylko 5 jardów, żeby się rozpędzić, niewątpliwie równoważy to fakt iż, return man dostaje piłkę na 8 jardzie własnej strefy końcowej. Przed przekształceniem przepisów 'człowiek od powrotów' zapewne straciłby pracę.

Zasada zmniejszonego bloku wygląda dobrze tylko na papierze, podczas gdy naprawdę dodaje tylko problemów. Kiedy taką ścianę mogło tworzyć pięciu zawodników, znacząco spowolniali wymuszając uderzenie. Te kolizje były naładowane przemocą, ale następowały w obrębie 35 jardów (zakładając, że zespół wykopujący był ustawiony dziesięć jardów za piłką, blokada piętnaście jardów od punktu startu a powracający jeszcze dziesiątkę za blokadą).

Dwie osoby nie zatrzymają oczywiście tylu zawodników co pięć. Głównym celem wprowadzenia tych zasad było ograniczenie akcji powrotnych do minimum. A nawet jeśli miałoby się to zdarzyć, zespół, który wykopuje piłkę, nie osiągnie pełnej szybkości, co spowoduje mniej brutalne starcie. Zamiast tego, niepohamowanie osiągają prędkość maksymalną, a return man zaczyna bieg dalej, niż wcześniej. Przez to też osiąga swoją szybkość maksymalną przez dużo krótszy okres czasu.

NFL powinna zostawić aktualne miejsce wykonywania kickoffów i pięciojardowy start dla zespołu wprowadzającego piłkę do gry. Zasada pięcioosobowego bloku też wymaga przywrócenia, by spowolnić grę i uniemożliwić atak na returnera na pełnej szybkości. To połączenie oznaczałoby również mniej kontuzji u zawodników tworzących zasłonę, ponieważ przeciwnicy nie biegliby tak szybko jak przed 2010.

Tak jak napisałem, żadne dane, które posiadamy nie są wystarczające z powodu ich małej ilości. Niestety, gołym okiem widać, że im bardziej liga stara się pomóc zawodnikom, tym gorzej je to wychodzi. Próba ograniczenia powrotów zdecydowanie nie osiągnęła zamierzonych skutków.

1 komentarz:

  1. http://bleacherreport.com/articles/1343646-is-new-nfl-kickoff-rule-really-better-for-player-safety?search_query=player%20safety

    żebyś to chociaż z jednej strony przepisywał :D

    OdpowiedzUsuń