piątek, 21 września 2012

Krok w tył dla Cama Newtona?

Pantery przegrały w tzw. Thursday Night Football z New York Giants 36 do 7, a dzięki podaniom Newtona, przeciwnicy przechwycili piłkę aż trzy razy i nieraz wprowadzili ją do pola punktowego. W bieżącym sezonie, Cam ma już pięć strat. Mimo, że raz samemu zdobył przyłożenie i po sześć jardów na każdą z sześciu akcji biegowych, niestety szło to w parze ze złymi podaniami. Wygląda na to, że jego skłonność do rzucania piłki do przeciwników nie zmieniła się wraz z kolejnym rokiem oraz offseasonem zapełnionym pracą.



W zeszłym sezonie, Newton rzucił swój piąty przechwyt w Week 4. Drugoroczniak, który w swoim debiutanckim sezonie pobił 14 rekordów ustanowionych przez pierwszorocznych rozgrywających, może, w tym sezonie, pobić swój rekord w tej niechlubnej statystyce.

Być może, pierwsza strata Cama mogłaby być wybaczona, jeśli pominiemy fakt, że podanie zostało rzucone zupełnie nie w tempo. Brandon LaFell musnął tę piłkę, ale i tak w końcu znalazła się ona w rękach cornerbacka Jayrona Hosleya. Ta pomyłka jest akurat najłatwiejsza do usprawiedliwienia.

Z drugiego błędu młodego quarterbacka skorzystał linebacker, Michael Boley. Złapanie tego podania nie sprawiło mu najmniejszych trudności. 

Newton zaczął wymuszać podania do swojego ulubionego celu tego wieczora - tight enda, Grega Olsena. Problem w tym, że ten właśnie zawodnik był bardzo dobrze kryty. Boley był tylko jednym z dwóch graczy, którzy powinni przejąć to podanie.

Po raz ostatni, Cam Newton pomylił się podając w strefę końcową, gdzie szukał wcześniej wspomnianego już LaFella. Safety, Stevie Brown z łatwością podskoczył i po chwili miał już futbolówkę w rękach. Co więcej, udało mu się przejść do czterdziestego trzeciego jarda na swojej połowie, zabierając tym samym graczom z Caroliny ostatnią szansę na myślenie o wygranej w tym meczu.

Byłemu graczowi Auburn udało się w tym meczu szesnaście z trzydziestu podań, dzięki którym drużyna z Bank Of America Stadium zdobyła dwieście czterdzieści dwa jardy. Nie rzucił jednak żadnego podania przyłożeniowego, a jak wiadomo stracił piłkę trzy razy. Został sackowany dwukrotnie i nie potrafił też zbyt wiele osiągnąć własnymi biegami.

Skuteczność jego podań wynosiła niewiele ponad połowę (dokładnie 53.3%), co jest trzecim najgorszym wynikiem w karierze tego gracza. Jego QB Rating wynosił ledwie 40.6 - to zdecydowanie jego najgorszy rezultat od przybycia do NFL.

Nikt, kto kiedykolwiek miał okazję widzieć kluczowego zawodnika Panter - na żywo czy w telewizji - podczas jego boiskowych poczynań, nie byłby w stanie zasugerować, że ten gracz niczym się nie wyróżnia. Jest niewątpliwie jednym z najbardziej utalentowanych sportowców na futbolowych boiskach. Ma on niestety duży problem z umiejętnością podejmowania dobrych decyzji, gdy wychodzi na murawę.

Nie jestem jednym z tych, którzy twierdzą, że Newton nie radzi sobie z tak zwanym "zastojem drugoroczniaka". Często, po pierwszym emocjonującym sezonie, obserwujemy drugi, pełen rozczarować, ale nie sądzę, by tak było w tym przypadku. Ten gracz nie cierpi przez pecha związanego z klątwą drugiego sezonu.

Mamy przed oczami rozgrywającego podejmującego koszmarne decyzje z futbolówką w rękach. A te same błędy popełniał w zeszłym sezonie. Kiedy będzie nam dane zobaczyć owoce jego pracy w tym offseasonie i czy to w ogóle nastąpi? Kiedy Cam Newton pokaże, że tyle strat w zeszłym sezonie było spowodowane lockoutem i przez to brakiem treningów? Kiedy zobaczymy jego rozwój jako drugorocznego rozgrywającego?

Na teraz, jedyne co widzimy to nowy kryptonim - Przechwyt (ang. The Interception)

1 komentarz:

  1. http://bleacherreport.com/articles/1342437-giants-vs-panthers-mistakes-show-cam-newton-is-regressing-as-an-nfl-quarterback

    znowu... pewnie jak każdy inny zresztą

    OdpowiedzUsuń